Od 2014 roku szkodę z OC zlikwiduje ubezpieczyciel, u którego mamy polisę, a nie ubezpieczyciel sprawcy?
Od przyszłego roku usuwaniem skutków wypadku będzie mógł się zająć ubezpieczyciel, który sprzedał nam polisę OC. Odszkodowanie dostaniemy szybciej.
Polska Izba Ubezpieczeń kończy prace nad systemem umożliwiającym likwidację szkód z polisy komunikacyjnej u ubezpieczyciela poszkodowanego.
Jego wejście w życie spowoduje, że klient będzie otrzymywał odszkodowanie od własnego towarzystwa na podstawie wyceny niezależnego rzeczoznawcy. Następnie firma będzie się zwracać do ubezpieczyciela sprawcy o zwrot pieniędzy w ramach regresu.
Te rozwiązania mają wejść w życie z początkiem 2014 r. Jednak, jako że projekt jest dobrowolny, PIU liczy się z tym, że nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe od razu do niego wejdą i niektóre będą wolały likwidować szkody według starych zasad. Przedstawiciele izby liczą jednak, że rozwiązanie poprą najwięksi rynkowi gracze, a później przyłączy się reszta ubezpieczycieli. (…)
To zwiększy presję na towarzystwa, aby przeprowadzić proces likwidacji szkód szybko i sprawnie, bo opóźnienie mogłoby zrazić klienta. Niewykluczone też, że firmy będą się starały, aby klienci dostawali jak najwyższe odszkodowania.
– Ubezpieczyciel musi dbać o biznes, nie ma w tym niczego dziwnego – przyznaje Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń. – Ale dokładne zasady rozliczeń między firmami to jedna z najważniejszych rzeczy, którą musimy opracować w trakcie prac przygotowawczych – dodaje.
Towarzystwa także mogą zyskać na tym rozwiązaniu. Obecnie zasadniczym kryterium wyboru polisy OC jest cena, a nie jakość obsługi.
Po zmianach na decyzje klientów w większym stopniu będzie wpływać jakość obsługi.(…) To może zakończyć wojny cenowe, które toczą między sobą ubezpieczyciele. Na dodatek poprawa jakości obsługi może ograniczyć ekspansję kancelarii odszkodowawczych, zarabiających na maksymalizacji odszkodowań.
Koniec wojen cenowych o polisy OC
Pomysł jest prosty – klient będzie w całości obsługiwany przez tę firmę, w której wykupił polisę. To ona przyjmie zgłoszenie o szkodzie komunikacyjnej, zleci wycenę szkody, a także wypłaci pieniądze, które później odzyska od ubezpieczyciela sprawcy wypadku. To rozwiązanie – które ubezpieczeniowcy nazywają bezpośrednią likwidacją szkód – ma doprowadzić do zmiany zachowań klientów. – Mamy nadzieję, że będą oni wybierali ubezpieczyciela, do którego mają zaufanie, który oferuje im przyjazne i szybkie ścieżki likwidacji szkody – zaznacza Rafał Stankiewicz, wiceprezes Warty oraz przewodniczący komisji ds. likwidacji szkód przy Polskiej Izbie Ubezpieczeń.
Franz Fuchs, prezes Compensy, zaznacza, że takie rozwiązania funkcjonują już w wielu krajach Unii Europejskiej. – W większości z nich bezpośrednia likwidacja szkód jest dobrowolna, a jej wdrożenie następuje w wyniku porozumienia lokalnych zakładów ubezpieczeń. Jednak w kilku krajach UE – Danii, Finlandii, Szwecji i we Włoszech – została ona narzucona prawem – wyjaśnia.
Źródło: gazetaprawna.pl 2013-08-14, Elżbieta Glapiak, Nadchodzi rewolucja w OC: Koniec wojen cenowych o polisy...